Strona główna > Artykuły
Listopadowe wydanie Wersji Roboczej
Opublikowany 11 listopada 2020

Prezentujemy listopadowe wydanie miesięcznika Wersja Robocza. W tym miesiącu szeroko analizujemy środowiska narodowe pod kątem ich działań, skuteczności, głoszonej ideologii i przyszłości jaka stoi m.in. przed Marszem Niepodległości. Zachęcamy do lektury!
Link do treści:
Słowem wstępu
Listopadowy numer Wersji Roboczej postanowiliśmy poświęcić narodowcom i głoszonym przez nich ideom. Wybór nie jest przypadkowy, ponieważ to właśnie temat narodowców i Marszu Niepodległości rozgrzewa, czy raczej rozgrzewał, rokrocznie polską debatę publiczną do czerwoności.
Formuła Marszu zaczęła się jednak wyczerpywać już kilka lat temu, kiedy to do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość, a osoby zarządzające MN zaczęły wchodzić w różne mniejsze lub większe sojusze z rządem. Wyrazem tych związków było faktyczne przejęcie Marszu przez prezydenta dwa lata temu, jednak to, co stało się z tym wydarzeniem w tym roku jest zaskoczeniem nawet dla największych jego krytyków. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości z Robertem Bąkiewiczem na czele, nie tylko wycofało się z organizacji flagowego wydarzenia na niespełna trzy dni przed jego datą, ale również całkowicie wypełniło zalecenia rządu, którym wyraz dał Antoni Macierewicz, mówiąc o samochodowej paradzie przez Warszawę.
Nie uważam żeby to był ostateczny cios wymierzony w to wydarzenie, myślę, że będzie ono dogasać jeszcze przez wiele lat. Jego charakter też raczej już nie ulegnie zmianie, ponieważ MN od wielu lat nie jest już wydarzeniem narodowym, tylko szeroko pojętym patriotycznym i propaństwowym. Marsz Narodowy jest dziś symbolem porażki polskich narodowców i zmarnowanego potencjału tysięcy młodych ludzi, którzy chcieli coś zmienić.
Jak obecne kontrowersje związane z MN wpłyną na polską scenę polityczną? Zdecydowanie najwięcej straci na nich Konfederacja, która będzie utożsamiana z decyzją Roberta Bąkiewicza o odwołaniu Marszu z powodu pandemii. Konfederacja była utożsamiana jako jedyna siła polityczna przeciwna wszelkim rządowym restrykcjom, antysystemowa, a ta decyzja, chociaż nie przez nią podjęta, podkopuje jej wiarygodność. PiS jednym ruchem celnie uderzyło w uliczną, jak i polityczną reprezentację narodowców.
W listopadowym numerze rozpatrujemy wielopoziomowo polityczne, społeczne i historyczne znaczenie narodowców. Chociaż poruszamy również bieżące aspekty ich działalności, to jednak przede wszystkim staramy się wysnuć bardziej uniwersalne spostrzeżenia, do których bieżąca polityka jest tylko tłem. Serdecznie zapraszam do lektury!
Maria Pilarczyk,
Redaktor naczelna WR