Strona główna > Wiadomości

Protest handlowców w Warszawie

Opublikowany 7 listopada 2021

W czwartek, 4 listopada, w Warszawie pod siedzibą Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, skupiającej największe zagraniczne sieci handlowe funkcjonujące w naszym kraju, miał miejsce protest kilkuset pracowników tych sieci spożywczych, zorganizowany przez Solidarność, pod hasłem "Ciężka praca – marna płaca", w którym brali również nasi działacze, będący zaangażowani w ruch związkowy w swoich firmach. Związkowcy przedstawili swoje trzy główne postulaty, dotyczące podwyżki wynagrodzeń, konieczności zwiększenia liczby pracowników i przestrzegania prawa odnośnie handlu w niedzielę, który obecnie jest obchodzony pod pretekstem działania jako placówka pocztowa.


W wystąpieniach kolejnych przedstawicieli i przewodniczących organizacji związkowych działających w sklepach były poruszane powtarzające się wszędzie problemy, zaczynając od likwidacji liczby etatów na sklepach, przy jednoczesnym zwiększaniu liczby obowiązków, powodujących nadmierne obciążenie fizyczne i psychiczne pozostałych pracowników, co skutkuje, chociażby plagą zwolnień lekarskich z powodu depresji i innych chorób psychicznych, utrudnianie i szykanowanie pracowników za działalność związkową czy niskich pensji, bardzo często będących na poziomie płacy minimalnej. Poruszono temat, że zachodnioeuropejskie sieci traktują i działają zupełnie inaczej w swoich krajach macierzystych, a inaczej u nas w Polsce. Potrafi wyglądać to tak, że na Zachodzie sklep takiej samej wielkości jak w Polsce, ma dwa razy liczniejszą obsadę i kilkukrotnie wyższej pensji. Tak samo jeden z przemawiających, Omar Hassanein z UNI Global Union, międzynarodowej federacji związków zawodowych, wyraził swoje zdziwienie i oburzenie, że sieci handlowe, niemające w swoich krajach problemów z negocjowaniem i wprowadzaniem układów zbiorowych, regulujących warunki pracy i wysokość pensji w całej sieci, nie robią tego w ogóle w Polsce.


Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” w swoim wystąpieniu wyśmiał ostatni komunikat POHiD, z którego wynika, że w ciągu roku pracownicy handlu otrzymali podwyżki w wysokości 9 proc, podczas gdy podwyżka samej płacy minimalnej, będącej najczęściej wysokością wypłatą w handlu, szczególnie w średnich i małych miejscowościach, wyniosła 8%.


Po przemówieniach związkowcy przemieścili się pod ambasady Francji i Niemiec w celu wręczenia petycji ambasadorom poruszającej sytuacje polskich pracowników w ich firmach. W obu przypadkach przedstawiciele związku zostali zignorowani, co doskonale pokazuje podejście przedstawicieli tych rządów do polskich obywateli i sposobu działania ich sieci handlowych.